sobota, 12 lipca 2014

Tort z kremem chałwowym i bezą


Składniki na ciasto:

7 jajek
1 szklanka cukru
5 łyżek mąki
3 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Składniki na krem:

800 ml mleka
4 żółtka
1 budyń śmietankowy
3/4 szklanki cukru
3 cukry waniliowe
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
25 dag chałwy
1 kostka margaryny


Beza:

10 białek
3 szklanki cukru pudru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
szczypta soli

Do nasączenia biszkoptu kawa Anatol.

Wykonanie biszkoptu: ubić białka na sztywno, utrwalić cukrem, dodać po jednym żółtku a następnie mąkę, kakao i proszek do pieczenia. Dużą, prostokątna blaszkę do pieczenia wyłożyć folia aluminiową i przelać do niej ciasto.  Piec 35 minut w temperaturze 175 stopni. Po ostygnięciu przekroić ciasto na dwie części.
Wykonanie bezy: białka ubić na sztywno z szczyptą soli. Dodać cukier puder i mąkę ziemniaczaną. Miksować około 2 minut. Piec w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w piekarniku nagrzanym do 150 stopni przez około 30-40 minut aż beza będzie z wierzchu chrupiąca i zacznie pękać.
Wykonanie kremu: 500 ml mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. W reszcie mleka rozrobić obie mąki, budyń i żółtka. Wlać do gotującego się mleka ciągle mieszając aż masa zgęstnieje. Odstawić do ostygnięcia. Margarynę utrzeć, dodać do niej chałwę. Miksować do połączenia się składników. Na koniec po łyżce dodać ostudzony krem. Miksować do uzyskania gładkiej masy.
Wykonanie ciasta: do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia włożyć pół biszkoptu, nasączyć go kawą Anatol. Na biszkopt wyłozyć połowę kremu chałwowego i przykryć drugą, również nasączoną Anatolem połową biszkoptu. Na wierzch wyłożyć resztę kremu i całość przykryć ostudzoną bezą. Odstawić na kilka godzin do lodówki. Przepis na dużą, prostokątną blaszkę. Jeśli chcemy piec ciasto w okrągłej tortownicy biszkopt należy przeciąć na 3 części i przełożyć kremem 2 razy a bezę upiec z połowy przepisu.
Ps. Białka doskonale się mrożą, wykorzystałam te, które zostały mi z innych ciast i miałam w zamrażalniku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz